Tuesday, November 2, 2010

Recenzja kulinarna DEKER/Culinary review DEKER

Boski Deker :)

Wyobraźmy sobie zapach parującej, świeżo zaparzonej małej czarnej... To chyba jedna z najprzyjemniejszych woni. Co tym razem do kawki? Jeśli nie może być od mojej Mamy, bo wiadomo, że od Mamy najlepsze... to niech będzie od Dekera. Poezja smaku...niebo w gębie...ukoronwanie dnia... Polecam!!!




---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Devine Deker

Lets imagine the aroma of the fresh brewed little black... I guess it is one of the most pleasant scents of all. 
And what to serve with it this time? If it can't be something made by my Mom, because I think its obvious she makes everything the best :)... let is be from Decker's. Taste of poetry...Heaven in mouth! I strongly recommend!!!

No comments:

Post a Comment