Na początek kilka zdjęć.../At the beginning few photos...
... a teraz kilka słów co to takiego :)
Upał...słońce praży niemiłosiernie..każdy szuka schronienia i ochłody...oto nadchodzi ukojenie...ice gola, lodowy napój lub deser, jak zwał tak zwał...
Kusi ochłodą i miłym dla oka wyglądem. Przygotowywany z lodu, pokruszonego tak drobno, że przypomina śnieg. Sprzedawca już za ok. 5-10Rs (40-80gr) skruszy dla nas lód, nałoży do kubeczka ,a następnie poleje tęczowo kolorowym smakowym syropem...brzmi jak fantazja, ale czy aby na pewno?
Cóż muszę przyznać, że do tej pory nie miałam okazji spróbować i golę podziwiam jedynie wzrokowo ;)
Ostrzeżona nie raz przez Naveen'a omijam stoiska oferujące tę śniegową rozkosz szerokim łukiem, no chyba, że od czasu do czasu zapragnę zrobić zdjęcie, skuszona feerią barw.
Prawda jest nieco brutalna...głównym składnikiem tego deseru jest lód, a jeśli lód to i woda. Niestety stan higieny, pozostawia tu wiele do życzenia, tak więc wysoce prawdopodobne jest, iż woda ta może być skażona. W takich ulicznych punktach, nikt nie dba o to, żeby użyć do tego celu wody filtrowanej. Tak więc ryzyko zatrucia jest widoczne niemal jak na dłoni. W najlepszym przypadku po zjedzeniu tego frykasu, będziemy musieli przez pewien czas pogawędzić z "białym uchem"... w nieco gorszym możemy nabawić się żółtaczki typu A, dyzenterii, lub Bóg wie czego jeszcze...
Ps. Biedne dziewczyny skuszone kolorkami, nie wiedzą co je czeka...
więcej na ten temat można poczytać tutaj cold poison
Well I need to confess that I did not have gola till now, even single time...I prefer to admire it just visually.
Being warned few times by Naveen, I tend to avoid the stalls selling this snowy pleasure...unless I'm being tempted by all its colors to click a photo.
More about it can be read here cold poison
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
And now few words...
HOT!!! Sunshine, heat...everybody looks for chill...and here it comes...ice gola...a dessert made of ice...
Tempting with chill and colors. Gola is being prepared from ice crushed so fine, that it looks like snow. For 5-10Rs (10-20cents) we'll get a cup full of crushed ice with rainbow-like tasty syrup...sounds like form fantasy land...doesn't it? Really?
Well I need to confess that I did not have gola till now, even single time...I prefer to admire it just visually.
Being warned few times by Naveen, I tend to avoid the stalls selling this snowy pleasure...unless I'm being tempted by all its colors to click a photo.
Truth about gola is a little bit more brutal... main ingredient is ice,and if ice then water. Unfortunately the state of hygiene of such stalls is not so great and most probably the ice is being prepared from non-purified water. That is why the risk of food poisoning is almost 100% sure. The best consequence of eating this delicacy, would be a need of spending some time talking to a "big white ear"...little worse...jaundice type A, dysentery or God knows what else...
Ps. Poor girls tempted by the colors, don't know what they are putting themselves through...
No comments:
Post a Comment