Wednesday, March 23, 2011

Froggy for you?/Może żabkę?

From now on I am going to follow the advise of Naveen to write first in English and then in Polish, as he is saying that my beautiful and complicated mother tongue may be scaring some people off from the blog... hehe
He says that it is possible that people may not scroll down the page to get to the English section, so I'm gonna try that now. I hope my Polish readers, will forgive me ;) and will scroll down, to find a Polish version of each post :)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od dziś zamierzam posłuchać rady Naveena i pisać najpierw po angielsku a potem po polsku. Naveen twierdzi, że nasz piękny i skomplikowany język może "odstraszać" co poniektórych od czytania tego bloga. Część osób myśli, że jest on prowadzony jedynie w języku polskim. Tak jest, niektórym nie chce się zjechać na dół strony do wersji angielskiej. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i dla polskich czytelników nie będzie to problem, by odszukać tekst w rodzimym języku lub poćwiczyć angielski :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Coming back to the topic... check this out .../ Wracjąc do tematu...

We were eating lunch on the rooftop restaurant of our favourite Simply Special Inn in Goa and immediately after finishing Naveen had jumped and screamed. I was wondering what happened as he never does so, on the contrary to me...I scream at the sight of any bug :)
Just have a look what gorgeous froggy has landed  from the coconut palm right on his bowl :) By the way isn't it a nice plate decor?:)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Właśnie skończyliśmy jeść obiad na tarasie w naszej ulubionej Simply Special Inn na Goa i w pewnym momencie, Naveen aż podskoczył i się wydarł. Gdybym to była ja, która wydziera się na widok każdego robaka, nikogo by to nie zdziwiło. Jemu to się jednak nie zdarza. Zaciekawiona zapytałam co się stało...
Zobaczcie co prosto z palmy wylądowało na jego talerzu  :) Swoją drogą, czy taka przeurocza żabka nie jest ładną dekoracją?


Here I am.../ Akuku :)



ready to take off/gotowa do startu



Back to nature/ A tu już na wolności :)



No comments:

Post a Comment