Monday, March 21, 2011

Bura na mano, Holi hai!!!


Wczoraj Indie pokryły się ferią barw.  Hindusi obchodzili Holi, żywiołowo witając wiosnę.

Holi to święto radości i nadchodzącej wiosny oraz zwycięstwa dobra nad złem. Obchodzone jest z okazji wiosennego zrównania dnia z nocą w dniu pełni księżyca w miesiącu Phalguna, określane jest również jako Festiwal Kolorów. Uczestnicy zabawy świętują zakończenie zimy polewając się barwioną wodą i posypując kolorowymi proszkami zwanymi gulal. Jaskrawe barwy, mają symbolizować przyrodę budzącą się do życia.
Czerwony proszek symbolizuje nową krew, która płynąc w żyłach niesie ze sobą życie i pragnienie miłości. Jest to jedno z najbarwniejszych i najbardziej radosnych świąt indyjskich  Obchodzone jest głównie w północnych Indiach, na terenach uważanych za ziemie, na których dzieciństwo i młodość spędzić miał jeden z najważniejszych hinduskich bogów - Kriszna. Podczas festiwalu, zanikają wszystkie podziały społeczne i różnice kulturowe, a bliscy sobie ludzie częstują się wzajemnie słodyczami i wymieniają uściski.  
Holi to jeden z najstarszych festiwali w Indiach korzeniami sięgający narodzin Hinduizmu. Istnieje wiele teorii i legend związanych z genezą tego święta. Jedna z najpopularniejszych dotyczy siostry króla Hiranyakasipu o imieniu Holika. Według legendy doszło do konfliktu na tle religijnym pomiędzy królem a jego własnym synem o imieniu Prahalad. Król przekonany był o osiągnięciu mocy boskiej. Tymczasem jego syn na złość ojcu czcił znienawidzonego przez Hiranyakasipu boga Vishnu. Nie mając innego wyjścia król wyznaczył do zabicia syna swą rodzoną siostrę Holikę, która podobno posiadała dar odporności na ogień. Holika usiadła na płonącym stosie wraz z Prahaladem, jednak dzięki interwencji Vishnu to ona spłonęła, a nie Prahalad. Od tej pory Holika jest w wierzeniach hinduistycznych uosobieniem złego demona. Budowanie w noc poprzedzającą pełnię księżyca drewnianych stosów a następnie podpalanie ich  ma symbolizować ostateczne zwycięstwo dobra nad złem. Na cześć pokonanej Holiki festiwal nosi ogólnie przyjętą nazwę Holi.


Kolejna legenda (i zarazem odniesienie do tradycji kolorów) ma związek z mitologią Krishny. Według wierzeń hinduskich Krishna był reinkarnacją Vishnu. Krishna znany był ze swoich swawolnych spacerów, kradzieży mleka i masła spod wiejskich chałup oraz z flirtu z Radha, którą podczas wspólnego wypasania owiec obsypywał kolorowymi pyłkami. Na jego cześć co roku mieszkańcy tych właśnie terenów obsypują się kolorowymi proszkami oraz polewają kolorową wodą. 













 
Jakoś tak się dziwnie składa, że jak na razie miałam tylko okazję przyglądać się przygotowaniom do Holi, natomiast nigdy nie brałam w nim udziału mimo, że co roku obiecuję sobie, że następnym razem na pewno. Za każdym razem w czasie Holi ląduję na południu Indii w delegacji i o obrzucaniu się kolorowym proszkiem pozostaje mi tylko pomarzyć, bo tam się tego święta nie obchodzi.
No cóż...siła wyższa... ale w przyszłym roku już na pewno ;)

Ps. Pierwsze zdjęcie pochodzi z filmu "Outsourced", który na marginesie polecam. Poniżej zaś filmik, żeby zobrazować to kolorowe szaleństwo.




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Holi - the festival of colors - is undoubtedly the most fun-filled and boisterous of Hindu festival. It's an occasion that brings in unadulterated joy and mirth, fun and play, music and dance, and of course lots of bright colors! 
Every year it is celebrated on the day after the full moon in early March and glorifies good harvest and fertility of the land. It is also time for spring harvest. The new crop refills the stores in every household and perhaps such abundance accounts for the riotous merriment during Holi.
During Holi, practices, which at other times could be offensive, are allowed. Squirting colored water on passers-by, dunking friends in mud pool amidst teasing and laughter, getting intoxicated on bhaang and reveling with companions is perfectly acceptable. In fact, on the days of Holi, you can get away with almost anything by saying, "Don't mind, it's Holi!" (in Hindi, Bura na mano, Holi hai!)

Originally a festival to celebrate good harvests and fertility of the land, Holi is now a symbolic commemoration of a legend from Hindu Mythology. The story centers around an arrogant king who resents his son Prahlada worshiping Lord Vishnu. He attempts to kill his son but fails each time. Finally, the king's sister Holika who is said to be immune to burning, sits with the boy in a huge fire. However, the prince Prahlada emerges unscathed, while his aunt burns to death. Holi commemorates this event from mythology, and huge bonfires are burnt on the eve of Holi as its symbolic representation. 
This exuberant festival is also associated with the immortal love of Krishna and Radha, and hence, Holi is spread over 16 days in Vrindavan as well as Mathura - the two cities with which Lord Krishna shared a deep affiliation. Apart from the usual fun with coloured powder and water, Holi is marked by vibrant processions which are accompanied by folk songs, dances and a general sense of abandoned vitality.

Today Holi is an excuse for Indians to shed inhibitions and caste differences for a day of spring fever and Big Fun. Teenagers spend the day flirting and misbehaving in the streets, adults extend the hand of peace, and everyone chases everyone else around, throwing brightly colored powder (gulal) and water over each other.

The festival's preamble begins on the night of the full moon. Bonfires are lit on street corners to cleanse the air of evil spirits and bad vibes, and to symbolize the destruction of the wicked Holika, for whom the festival was named. The following morning, the streets fill with people running, shouting, giggling and splashing. Marijuana-based bhang and thandai add to the uninhibited atmosphere.

Promptly at noon, the craziness comes to an end and everyone heads to either the river or the bathtub, then inside to relax the day away and partake of candies. In the afternoon an exhausted and contented silence falls over India.

źródło/source: http://www.indiaexpress.com, http://mikolajjezak.com, http://hinduism.about.com

No comments:

Post a Comment