I had a chance to try similar dish during my birthday feast at Olive Beach Restaurant, Bangalore . Today I’d like to share my own interpretation of this aromatic starter or a side dish.
- 1 big aubergine or 6-8pcs of small variety;
- approx. 30pcs of sun dried tomatoes in olive oil;
- approx 100g of feta cheese;
- 1 bunch of green parsley;
- few garlic cloves;
- some olive oil;
- salt& fresh grounded black pepper to taste.
If you are using a big aubergine - wash it, cut it to approx 1,5cm slices, sprinkle some salt from both sides and keep aside for 20 minutes. If you are using small variety, put them for few minutes in boiling water, then cut to halves, scoop out some pulp, sprinkle some salt and keep them aside. After about 20 minutes, wipe the juices with a paper towel. Apply little bit of olive oil with a kitchen brush on the eggplant and grill them in an oven for a few minutes.
In the meanwhile prepare pesto. Wash the parsley, separate leaves from stems, blend them with pressed garlic, olive oil, salt and pepper. Your pesto doesn't have to be blended very fine.
Remove the eggplants form the oven, apply some of parsley pesto on each slice or half, from one side, put few pieces of sun dried tomato and some of feta cheese. Bake in the oven heated to approx. 180-200C till aubergines are soft and cheese has melted.
Bon Appetit!!!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podobne danie miałam okazję próbować w czasie mojej urodzinowej uczty w Olive Beach Restaurant, Bangalore . Dziś pragnę podzielić się z Wami moją własną interpretacją tej pysznej i aromatycznej przystawki.
- 1 duży bakłażan lub 6-8szt. odmiany malutkiej;
- około 30 szt. suszonych pomidorów w zalewie z oliwy;
- około 100g fety;
- 1 pęczek zielonej pietruszki;
- kilka ząbków czosnku;
- oliwa z oliwek;
- sól i świeżo mielony czarny pieprz do smaku.
Jeśli używamy dużej odmiany bakłażana, wówczas należy pokroić go na około 1,5 cm grubości plastry, oprószyć solą z obydwu stron i odstawić na około 20 minut. Jeśli zaś używamy odmiany malutkiej, wówczas należy zanurzyć je na kilka minut we wrzątku, następnie przekroić na pół, wyłyżeczkować odrobinę miąższu, posolić i odstawić na około 20 minut. Po tym czasie, obetrzeć bakłażany papierowym ręcznikiem usuwając goryczkowe soki. Za pomocą pędzla kuchennego posmarować oliwą z oliwek, zgrillować przez parę minut w piekarniku.
W między czasie przygotować pietruszkowe pesto. W tym celu umyć pietruszkę, oddzielić listki od łodyg i zmiksować je w blenderze z odrobiną oliwy, przeciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem. Pesto nie musi być zmiksowane na gładką masę.
Wyjąć bakłażany z piekarnika, posmarować jednej strony pesto, ułożyć kilka suszonych pomidorów i fetę. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do około 180-200C, do momentu aż bakłażany będą miękkie, a feta lekko się rozpuści.
Smacznego!!!
ta przystawka też bardzo niebanalnie wygląda.
ReplyDeleteFantastyczne i pięknie wyglądają!
ReplyDeletePozdrawiam:)
Dziękuję za miłe słowa :)
ReplyDeleteto będzie pyszne, trzeba spróbować. Iwka, a bakłażany u Was rzeczywiście takie gorzkie? ja w Polsce bawiłam się w to solenie, płukanie i osuszanie, ale tu po prostu nie muszę, wszystko robię z bakłażanów bez żadnej obróbki wstępnej i nie ma problemu.
ReplyDeleteMadzia, wiesz co ja w sumie robię tak z przyzwyczajenia :) Wydaje mi się, że zawsze są gorzkie, chociaż tak na prawdę nie próbowałam, hehe. Muszę się przekonać następnym razem. A swoją drogą jak będę w Polsce za miesiąc to zamierzam zrobić sobie od razu Twoje parmezanowe, bo tu u mnie nie tak prosto z parmezanem, a to danie chodzi za mną cały czas odkąd zobaczyłam je na Twoim blogu :)
ReplyDelete